..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Ogólne

   » Rozgrywka

   » Świat

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

Kronika Kaina




Śnię o czasach początku
najdłuższe wspomnienie
Mówię o czasach początku
Najstarszy Ojciec
Śpiewam o czasach początku
i wschodzie Ciemności
Na ziemii Nod, gdzie światło Raju
Oświetla nocne niebo
i łzy naszych rodziców spadają na ziemię
Każdy z nas,
został stworzony od życia
a później wygnany z Ziemii


Ja, pierworodny Kain, ja,
Z ostrym narzędziem
zasiałem ziarna mroku
podlewałem je
pielęgnowałem, patrzyłem jak rosną


I Abel, drugi po mnie, Able,
opiekował się zwierzętami
leczył ich ciała
rozmnażał
żywił je, patrzył
jak rosną.


Kochałem go, mojego
Brata
Był najjaśniejszy
Najsłodszy
Najsilniejszy
Zawsze był częścią wszystkich moich radości


Wtedy jednego dnia
Nasz Ojciec powiedział:
Kainie, Ablu
Panu w Obłokach musicie złożyć ofiarę-
najlepszy kawałek
z wszystkiego co macie


I ja, Kain Pierworodny, ja
zebrałem najdelikatniejsze pędy
najjaśniejsze owoce
najdelikatniejsze zioła


I Abel, drugi po mnie, Abel
zarżnął najmłodsze,
najsilniejsze,
najsłodsze ze swoich zwierząt


Na ołtarzu naszego Ojca
złożyliśmy naszą ofiarę
podpaliliśmy pod nią ogień
i patrzyliśmy jak zabierał ją dym
do Pana w Obłokach


Ofiara Abla, drugiego po mnie,
była miła Panu w Obłokach
i Abel został błogosławiony.


I ja, pierworodny Kain, ja
zostałem strącony z ołtarza
przez ostre słowa i klątwę
bowiem moja ofiara była nic nie warta


Spojrzałem na ofiarę Abla
ciągle płonące ciało
na krew
Zapłakałem, spuściłem oczy
I na modłach spędziłem całą noc


Wtedy Ojciec powiedział,
że na ofiarę ponownie
nastał czas


I Abel
zabrał swoje najsłodsze,
najmłodsze,
najukochańsze ze wszystkich
stworzeń do ołtarza


Ja nie przyniosłem mego
najlepszego, najsłodszego daru
Wiedziałem bowiem,
że Pan w Obłokach
nie będzie go pragnął


I mój brat,
ukochany Abel
zapytał:
"Kainie, czemu nie przyniosłeś
w ofierze swojej
największej radości
by ją spalić na ołtarzu
Pana w Obłokach?"


Zapłakałem łzami miłości, gdy
ostrym narzędziem
poświęciłem to co było moją
największą radością,
moim szczęściem
mojego BRATA.


I pokryła krew Abla
ołtarz
I pachnęła słodko,
kiedy płoneła


Ale mój Ojciec rzekł:
"Przeklinam cię Kainie,
który zabiłeś brata swego."
Zostałem skazayn na wygnanie
tak jak i ty będziesz!


I zesłał On mnie na wędrówkę w Ciemności,
przez krainę NOD


Zniknąłem w Ciemności
Nie widziałem żadnego światła
i bałem się, bo
byłem sam.


Corwin.
komentarz[7] |

Komentarze do "Kroniki Kaina (tłum.)"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Corwin Visual
Engine by Khazis Khull based on jPortal
Polecamy: przeglądarke Firefox. wlepa.pl


   Sonda
   Co chciałbyś znaleźć w Elisium?
WoD 2.0
inne podsystemy
więcej artykułów
opowiadania
dyscypliny
historię/politykę
humor
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   O dramie słów...
   Cytaty i wypo...
   Wampir na sre...
   Więzy Krwi
   Podręczniki- ...
   Szpitalik
   Tremere
   Ventrue
   Artur Lafayette
   Zaćmienie - s...

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.039909 sek. pg: