..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Ogólne

   » Rozgrywka

   » Świat

   Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

Kuszenie Kaina




Z Ciemności
wyszło jasne światło-
ogień w środku nocy.
To sam archanioł Michał
pojawił się przede mną
Bez cienia strachu spytałem go,
po co przybył.


Michał, Generał Niebios,
Władca Świętego Ognia
powiedział do mnie:
"Synu Ewy i Adama, twa
zbrodnia jest wielka, ale
miłosierdzie Ojca jeszcze większe.
Czy żałować będziesz swego
czynu i błagać będziesz o miłosierdzie?"


I rzekłem do Michała:
"Nie dzięki łasce ale dzięki
moim staraniom żyć będę z dumą."


Michał przeklnął mnie i rzekł:
"A zatem jak długo chodzić
będziesz po ziemii ty i
dzieci twoje bać będziecie
się płomieni, które ranić
was będą okrutnie."


Nad ranem zjawił się Raphael
na złocistych skrzydłach,
jaśniał na horyzoncie
władca Słońca,
strażnik Wschodu.


Raphael przemówił:
"Kainie, synu Adama,
synu Ewy,
twój brat Abel
wybaczył ci twe winy
czy przestaniesz się opierać
i zaakceptujesz miłosierdzie Wszechmocnego?"


I odparłem Raphaelowi:
"Nie dzięki miłosierdziu Abla,
ale dzięki sobie
uzyskam przebaczenie."


Raphael przeklnął mnie
mówiąc:
"A zatem jak długo chodzić
po ziemii będziecie, ty i twoje
dzieci bać będziecie się poranka,
i promienie słoneczne będą palić
was jak ogień.
Schroń się teraz, bowiem zaraz
wzejdzie Słońce"


Ja jednak znalazłem miejsce na Ziemii
i uciekłem przed palącymi promieniami
Słońca.
Głęboko pod ziemią spałem dopóki
Światłość Świata nie zniknęła
za Górami Nocy.


Kiedy zbudziłem się z mego snu
Usłyszałem szum delikatnych skrzydeł.
I zobaczyłem skrzydla czarne jak noc,
skrzydła Uriela,
otaczające go zewsząd
Uriel, Żniwiarz, anioł Śmierci
mroczny Uriel żyjący w Ciemnosci.


Uriel przemówił do mnie cicho:
"Synu Adama. Synu Ewy. Bóg Wszechmocny
wybaczył ci twą winę
czy zaakceptujesz jego litosć i
pozwolisz mi
zabrać cię stąd i zdjąć
ciążące na tobie klątwy?"


I odpowiedziałem czarnoskrzydłemu:
"Nie przez litosć Boga, ale dzięki
sobie żyć będę.
Jestem czym jestem, zrobiłem co
zrobiłem i nigdy się nie zmienię."


I wtedy, poprzez Uriela
Bóg Wszechmocny przeklnął mnie mówiąc:
"A zatem, jak długo chodzić będziesz po
Ziemii,

ty i dzieci twoje żyć będziecie w Mroku
Pić będziecie krew
Jeść będziecie pył
Zawsze będziecie tacy jak przed śmiercią
Nigdy nie umrzecie, żyć będziecie wiecznie.
Przez całą wieczność kroczyć będziecie
w Ciemności,
Wszystko czego się dotkniecie
Obróci się w nicość
Aż po dzień Sądu."


Krzyknąłem z powodu tej
strasznej klątwy.
Płakałem krwią
Łapałem łzy do kubka
i wypiłem je.
Kiedy spojrzałem w górę
Archanioł Gabriel,
łagodny Gabriel
Gabriel, Władca Miłościerdzia
pojawił się przede mną.


Archanioł powiedział:
"Synu Adama, Synu Ewy,
miłosierdzie Ojca jest większe
niż kiedykolwiek, ponieważ
nawet teraz możesz pójść ścieżką
ku drodze jego miłosierdzia.
I powiedz o niej swoim dzieciom,
ponieważ dzięki niej będą mogły ponownie zwrócić się
ku światłości."


Po tych słowach nastała ciemności
i widziałem jedynie błysk oczu Lilith.


Rozglądając się, zdałem sobie sprawę,
że nastąpiło me przebudzenie.


Kiedy energia uderzyła we mnie
nauczyłem się poruszać
szybko jak błyskawica,
pobierać moc z ziemii,
jak stać się twardym niczy kamień.
Dzięki tym mocom poczułem, że znowu żyję.


Lilith pokazała mi wtedy,
jak kryje się przed łowcami,
jak domaga się posłuszeństwa
i jak rząda respektu.


Później samemu nauczyłem się jak
przekształcać własne ciało,
kontrolować zwierzęta
i ujrzeć to, czego inni nie widzą.


Lilith rządała, abym się zatrzymał,
bo już przekroczyłem swoje granice,
dotarłem za daleko.


Użyła swoich mocy by mnie powstrzymać
i z powodu jej mocy, posłuchałem jej,
jednak gdzieś głęboko wewnątrz mnie
zasiane zostało nasienie rebelii
i gdy tylko odwróciła wzrok
otworzyłem się ponownie dla Nocy,
ujrzałem nieskończone możliwości w gwiazdach,
poznałem ścieżkę mocy, ścieżkę Krwi.
Była ona dla mnie dostępna
i dlatego przebudziłem się raz jeszcze
na ta Ostatnią ścieżkę,
do której nie dorasta rzadna inna.


Z nową mocą zerwałem więzi, jakie
narzuciła na mnie Pani Nocy
i opuściłem Potępnioną Królową tego wieczoru.
Uciekłem z ziem NOd do miejsca,
gdzie nawet jej demony
nie mogły mnie znaleźć.


Corwin.
komentarz[7] |

Komentarze do "Kuszenie Kaina (tłum.)"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Corwin Visual
Engine by Khazis Khull based on jPortal
Polecamy: przeglądarke Firefox. wlepa.pl


   Sonda
   Co chciałbyś znaleźć w Elisium?
WoD 2.0
inne podsystemy
więcej artykułów
opowiadania
dyscypliny
historię/politykę
humor
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   O dramie słów...
   Cytaty i wypo...
   Wampir na sre...
   Więzy Krwi
   Podręczniki- ...
   Szpitalik
   Tremere
   Ventrue
   Artur Lafayette
   Zaćmienie - s...

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.040385 sek. pg: