|
Subiektywne podejście do sprawy pojęcia wampirzej egzystencji
|
|
|
|
|
Morderstwa? Łowcy? Sprawiedliwość?
|
|
|
|
|
Nadwrażliwość bywa czasem słabością kainity. Szczególnie, kiedy w jego żyłach tętni moc zapomnianej dyscypliny, a jej właściciel nie spoczywa w spokoju.
|
|
|
|
|
Spokojna noc przytulnym mieszkaniu młodej, szczęśliwej rodziny. Coś jednak musiało zburzyć tę idyllę.
|
|
|
|
|
Historia spokrewnienia niewinnej i prawdopodobnie przypadkowej osoby. Czasem wizyta w szpitalu nie wychodzi pacjentom na dobre.
|
|
|
|
|
Sabat się śmiał, okropnie i głośno. Dla zabawy zaczęli ją sobie przerzucać jak piłkę; dołączało się ich coraz więcej. Za punkt honoru postawili sobie rzucić ją jak najniżej, bez względu na skutki....
|
|
|
|
|
ciemność.... jedyne co widziała... to ciemność
|
|
|
|
|
Nagły hałas w pokoju przerwał jej rozmyślania. Kto to może być do diabla?! Zaniepokojona wyszła szybko z kabiny i otuliwszy się miękkim ręcznikiem ostrożnie uchyliła drzwi. Cios spadł znienacka, nawet nie zdążyła się osłonić. Zapadła w ciemność.
|
|
|
|
|
Kolejny raz bohaterowie opowiadań Seliny pozwalają ogarnąć się Bestii. Tym jednak razem, jest to walka dwóch potworów. Brutalne, tylko dla dorosłych czytelników.
|
|
|
|
|
Próbując się wyswobodzić odgięła do tyłu swą cudownie gładką szyję, co od razu przywołało mu przed oczy obraz pitej krwi. W ustach już niemal poczuł ciepło i rozkosz płynącej przez gardło vitae, jej vitae, potężnej, aromatycznej i dającej niewysłowioną rozkosz...
|
|
|
|